23:00 / 30.10.2000 link komentarz (1) | no i kolejny tydzien rozpoczety.w budzie jakas baba byla u nas na lekcjach i pieprzyla o nowotworach,troche byla smieszna,no ale przynajmniej nie nudzilo sie.potem meczyk i tu zaczelo sie robic nieeeeciekawie.na poczatku trenerowi naszemu sie godziny pojebaly i musielismy siedziec tam nudzac sie okolo 2 godzin,ale to nic w porownaniu do tego co potem odjebal.mecz na poczatku zaciety,wygrywalismy paroma punktami.potem wprowadzil kumpla ktory przez 3 minuty rzucil 12 pkt i nie wiadomo dlaczego posadzil go na lawe i nie wpuscil do konca meczu(!!,0).gdy wynik byl remisowy zdjal z boiska wszystkich doswiadczonych i wprowadzil trzech pierwszoklasistow,ktorzy doprowadzili do straty 12 pkt.jakby do tego dorzucic zajebiste sedziowanie i kolesia ktory nie zatrzymywal czasu (bywalo ze byl time out a czas przez pol minuty lecial,0)to wychodzi obraz zajebistego meczu.przegralismy i to gdzies 15 pkt,ale to byla tylko i wylacznei nasza wina .a najlepsze bylo,ze kumpla ktorego w ogole nie wpuscil chcial wpuscic na ostatnie 9 sekund meczu,istna paranoja!
nie mam slow na to i zostawie to bez komentarza bo moglbym kogos baaaardzo urazic!
juttro dwie lekcje wiec sie troche poobijam |